Czy ciągłe myslenie o śmierci i płakanie mogą być spowodowane depresją?

  Jestem 14-latką. Często płaczę bez powodu (tak mi się wydaję). Płacz zazwyczaj poprzedzony jest myślami o śmierci, o tym, że wszyscy umrą, że na śmierć niektórych moich najbliższych będę musiała patrzeć. Boję się, nie zniosę tego. Nie mam problemów ze spaniem i apetytem. Płacz rozpoczął się już w dzieciństwie. Jestem czasem nadwrażliwa. Gdy mam zajęcie (np. chodzę do szkoły, a później odrabiam lekcje) to mi się to nie zdarza. Nie lubię poznawać nowych ludzi. Np. w szkole czuję się dość dobrze, w końcu po 8 latach to to jest prawie dom. I jeszcze jedno pytanie: czy mogę sobie poradzić z tym problemem, szukając oparcia tylko u rodziny? Jak?

KOBIETA ponad rok temu

Witam!
Chciałabym, abyś pamiętała, że jesteś w takim wieku rozwojowym, gdzie dużą rolę odgrywają zmiany hormonalne. Pamiętaj, że dojrzewasz, zmienia się nie tylko Twój wygląd fizyczny, ale również stajesz się bardziej dojrzała emocjonalnie. Niestety jest też okres dużej chwiejności emocjonalnej (stanów od radości po niekontrolowany płacz) oraz poszukiwania sensu życia.
Myślę, że w Twoim przypadku nie ma powodu do niepokoju, oczywiście gdyby pogorszył się Twój stan, to powinnaś skorzystać z pomocy psychologa. Teraz zachęcam Cię do szczerej rozmowy z mamą lub z kimś z kim masz dobry kontakt i możesz mu zaufać. Pamiętaj, że czasami rozmowa na temat naszych problemów potrafi zdziałać cuda.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty