Czy częste infekcje, osłabienie, bóle i rumień wędrujący mogą sugerować boreliozę?
Witam! Od jakiegoś czasu mam odczucie, że organizm nie działa tak jak powinien. We wrześniu 2010 miałem dość przewlekłą chorobę, leczyłem się 3 tygodnie. Lekarz podał mi nie takie antybiotyki jak trzeba było, zauważyłem, że coś jest nie tak z moim lewym uchem, więc kazałem mu wypisać skierowanie do laryngologa (miałem zawroty głowy w momencie zamykania oczu). Pani laryngolog stwierdziła, że mam powiększony bębenek uszny - chyba tak to się nazywa. Dostałem zastrzyki, także antybiotyk – fakt, przeszło. Potem miałem jakieś mniejsze infekcje typu przeziębienia (2 razy) do dzisiejszego dnia, czyli 24.07.2011, kiedy postanowiłem napisać post. Jestem znowu na antybiotykach, mam nieżyt gardła i zainfekowane drogi oddechowe. Czuję od 2-3 tygodni zwiększone „wiry” w głowie, co zainspirowało mnie do napisania postu na tej stronie. Z racji zamartwiania się nad swoim stanem zdrowia zacząłem powoli przeglądać Internet, czytać o różnych chorobach, które mogłyby powodować moje dziwne dolegliwości. Natrafiłem gdzieś na pewnym forum na zdjęcie, na którym był przedstawiony rumień wędrujący. Miałem takie „znamię” na prawej ręce od strony wewnętrznej, praktycznie na żyle - tętnicy. Wyglądało niemal identycznie jak na zdjęciach, które przeglądam w Internecie. Miało około 1,5-2 cm. Zniknęło po ok. miesiącu(?). Nie wiedziałem co to, zignorowałem to. Było to jakoś 2,5-3 lata temu.
Od tego września 2010 (zacząłem bardziej się sobie przyglądać) do dzisiejszego dnia miałem już 4 mniej lub bardziej przewlekłe infekcje. Moje spostrzeżenia co do tego oprócz tego rumienia (który daje mi dużo do myślenia) to: - czuję osłabienie wzroku (czasem w jeden dzień widzę idealnie, w drugi słabiej), - ogólne otępienie, czuję się jakby trochę „głupszy” - dziwne zachowanie po lewej stronie pod żebrami (jeden dzień jest dobrze, na drugi dzień coś inaczej), - czasem przemieszcza się to troszkę niżej, około 3-5 cm, - nigdy nie chorowałem tak często jak ostatnio się to zdarza (od września do dziś 4 infekcje), - czuję się zmęczony po chwili jakiegokolwiek zwiększenia ruchu fizycznego (raczej byłem typem sportowca w młodości - obecnie 24 lata), - dziwne kołatanie w miejscu, o którym wcześniej pisałem, koło żeber (jakby drgawki, migotanie), - drętwienie lewej ręki ostatnio bardzo rzadko, ale bywało, że czułem jakby ręka była sztywna, - tik lewego oka (jakby brak magnezu, lecz jem go regularnie od września). Nie wiem czy to wszystkie objawy jakie mam, ale to co w tym momencie przyszło mi do głowy wypisałem. Nie wiem także czy są to typowe objawy boreliozy, ale tak jak mówię - za mój pkt. odniesienia posłużył mi ten dziwny rumień na ciele, dlatego postanowiłem tu napisać. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.