Czy da się wyleczyć z nieustannego kłamania?
Notoryczny kłamca.
Odkąd pamiętam kłamie- ciągle. Kłamie w najmniejszych sprawach np w takich ze jade tramwajem mimo ze jade autobusem, ze wyszedłem z domu mimo że ciągle w nim jestem, że podlałem kwoaty że dopełniłem jakiegoś obowiązku mimo że nawet go bie dotknąłem. Fantazjuje na temat moich umiejętności, zajmowanego w pracy stanowiska itp. Czuje się z tym strasznie jednak nie daje rady przestać mimo checi i obietnic dawanych innym. Czy zgloszenie się do psychologa daje szanse na uzdrowienie?