Czy dam radę uwolnić się od uzależnienia i żyć normalnie?

Witam, mam 30 lat, jestem facetem i mam problem. Moja przygoda z amfetaminą trwa od 2001 r. w więzieniu - tak, tak, właśnie tam - 23 godziny w celi i 1 godzina spaceru mnie zmieniły, w sumie byłem tam 5 lat. Na początku brałem raz na miesiąc, potem raz na tydzień, a potem dożylnie. Gdy opuściłem ZK brałem jeszcze około 3 miesięcy, wtedy zdecydowałem, że muszę opuścić Polskę - wyjechałem do UK. Już w pierwszym tygodniu po odstawieniu ostry ból nerek i szpital - dostałem leki, ból ustał. Tutaj poznałem żonę i zaczęła się moja przygoda z siłownią oraz sterydami - po trzech miesiącach miałem ciężkie drętwienie dłoni z wielkim bólem, który ciągną się aż do mięśni najszerszych grzbietu, operacja na zespół cieśni nadgarstka nie pomogła.

Kilka miesięcy temu moja kochana żonka zachorowała. Świat je... mi w gruz, powróciłem do alkoholu i amfy, po pierwszym ćpanku cholernie bolało mnie prawe płuco, a gdy się schylałem lub wstawałem to bardzo powoli, bo serce nie nadążało i raz niemal padłem. Przy podawaniu sobie dożylnie czasami krew była tak gęsta, że krzepła już w strzykawce. Czasami drętwieje mi lewa stopa, kłuje serce, boli brzuch, a ostatnio prawa skroń tak dość ostro, że dzień jest do kitu. Miałem ciężkie duszności i przytyka mi się lewe ucho po ćpaniu oraz boli prawe oko. Myśli samobójcze cały czas, ale mam żonkę i śliczną 3-letnią córeczkę, bo inaczej odwagi by mi nie brakło. Jestem obecnie załamany i na zejściu po 2 dniach. Tym razem sam sobie nie poradzę, żona jest w Polsce i nie wie, że mój problem powrócił, nie chcę jej dobijać.

Zapomniałem dodać, że powróciłem do papierosów - około 20 na dzień, jak piję to nie liczę, nie potrafię się pozbierać, piję często, 3-4 razy w tygodniu - tak jest teraz od pół roku. Nie mogę wrócić do Polski, bo muszę zarobić na dom. Mieszkam tutaj w małej wiosce i wizyta u lekarza mogła by się dla mnie źle zakończyć, po prostu zwolnieniem z pracy, bo tu się wszyscy znają. Proszę abyście mnie bardziej uświadomili jakie szkody to gó...o mi robi jak się odżywiać? Jak oczyścić organizm? Gdy ćpam to praktycznie się nie nawadniam, o jedzeniu mogę zapomnieć. Teraz jestem odwodniony, w sumie straciłem ponad 20 kilo! Proszę, pomóżcie!

MĘŻCZYZNA, 30 LAT ponad rok temu

Witam.

Zdaje sobie Pan doskonale ze swojego problemu, a to naprawdę bardzo dużo w walce z uzależnieniem. Z Pana historii wynika, że uzależnienie od różnych środków stało się Pana metodą na życie w trudnych warunkach. Proszę jednak zauważyć, iż teraz obok Pana są osoby, na których Panu zależy i które liczą na wsparcie z Pana strony.

Rodzina powinna być dla Pana najlepszą motywacją do zmiany swojego życia. Wszyscy miewamy chwile zwątpienia, czy załamania, ale sztuką jest być uporać się z tym stanem. Czasami potrzebujemy wsparcia, m.in specjalisty tzn. psychologa lub terapeuty uzależnień.

Proszę poszukać czy w okolicy dalszej czy bliższej nie ma jakiejś grupy wsparcia dla osób uzależnionych lub ośrodka leczenia uzależnień. Stosowane przez Pana "mieszanki" mogą naprawdę o okropny sposób "pustoszyć" Pana organizm i osobowość, co może mieć bardzo trwałe skutki.

Proszę zastanowić się czy nie lepiej przyjechać na pewien okres do Polski i zadbać o siebie, by potem móc dbać o innych.

Powodzenia i pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty