Czy depresja i mój ból głowy mają ze sobą coś wspólnego?
Od dwóch tygodni zażywam leki przeciwdepresyjne, które dostałam po tym, jak miewałam niepokój, uczucie duszności, nudności i problemów z zasypianiem, miałam badania krwi i one nic nie wskazały niepokojącego, natomiast aktualnie coraz częściej, szczególnie wieczorem, napada mnie dziwny (nie wiem czy to można nazwać bólem głowy) stan, w którym mam poczucie ucisku w skroniach, rozpierania w głowie i ogólne samopoczucie jest wtedy fatalne, taki "ból" na chwilę odpuszcza po czym za chwilę znowu się pojawia, i może to trwać godzinę, dwie, różnie.