Moi znajomi mówią mi, że depresja to tak naprawdę maskowanie lenistwa i że w nią uciekamy przed dorosłością. A niektórzy uważają, że depresja to zwykła reakcja na otaczający nas świat. Gdzie jest ta granica między stanem chorobowym a naturalną reakcją na problemy?
Dla osób, które nie zetknęły się z depresją, jej objawy początkowo mogą przypominać „lenistwo”. Człowiek aktywny, wesoły, sprawny nagle przestaje interesować się ważnymi sprawami, nie może podjąć prostych decyzji, zaczyna mieć kłopoty w pracy ze względu na trudności z koncentracją. Nie ma ostrej granicy między stanem chorobowym a naturalną reakcją, ale żeby nie popełnić błędu i właściwie ocenić sytuację, lepiej poradzić się psychologa lub psychiatry.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
