Czy do psychologa wymagane jest skierowanie?
Dojrzałam chyba do myśli, żeby poszukać fachowej pomocy. Tylko gdzie i jak? Czy idzie się do lekarza pierwszego kontaktu i prosi o skierowanie do psychologa (i czy trzeba umotywować)? Czy też nie potrzeba skierowania? Jestem dorosłą, niezależną, wykształconą kobietą, a z trudem przyjdzie mi przyznanie przed kimś, że wszystko, i ja sama nawet, zaczęło mnie przerastać. Przyjaciele też chyba nie wiedzą. Unikam kontaktu - a poza tym - "Oh, yes! I'm a great pretender"...