Czy doszło do obumarcia ciąży?
Mam 28 lat, jestem w 8tyg. ciąży. Na stale przebywam w Irlandii. Od początku ciąży miałam, skurcze w dole brzucha. Takie jak na miesiączkę, ale bardzo częste i bolesne. W trakcie wizyty u lekarza, gdy powiedział o tych bólach, pani dr zaleciła leżenie (ja z racji tego, że prawie cały czas spałam, leżałam już przed wizytą u lekarza).
Z badań przeprowadza się tu tylko pomiar ciśnienia i wagi. Skurcze dokuczały jednak cały czas. Po pewnym czasie, koło 6tyg. ciąży przeszły wszelkie mdłości, bolesność piersi, senność, a także "ciążowy rozum". Kilka dni temu, wykonałam kolejny test ciążowy, wyszedł pozytywnie. Nie miałam również żadnego krwotoku.
Czy mogło dojść do obumarcia ciąży? Czy mam się czym martwić? Lekarz powiedział, że przyjść wyłącznie w razie krwotoku, więc nie mam skąd uzyskać informacji. Czy gdyby doszło do obumarcia ciąży, to przez jaki czas test ciążowy nadal będzie wychodził pozytywnie?
Dziękuję za poświęcony czas i poradę.