Czy dziwne zachowanie mojej mamy to objaw depresji?
Witam, mam problem z mamą. Nie wiem, czy to jest depresja czy nie... ale wydaje mi się, że dziwnie się zachowuje... Tzn... nie może dogadać się z moją żoną... to jest zdaje się przyczyna... chodzi o to, że gdy się spotykam z nią na osobności, strasznie stara się mnie buntować przeciw niej, wmawia mi wręcz, że ona nie umie wychowywać naszego dziecka... w każdej zasadzie sytuacji widzi problem i myśli, że to ktoś działa przeciwko niej, że ktoś spiskuje.
Rozmawiałem z nią dzisiaj i rozmowa wyglądała w ten sposób, że najpierw mówiła mi, że to ona ma rację co do wychowywania dziecka itd. Mówiła mi, że naczytała się psychologicznych książek i tam było napisane, jak odczytywać ludzi... Potem wspominała, że łączy ją jakaś więź z naszym dzieckiem i że ona dobrze wie, czego on potrzebuje... (a jednocześnie mało go odwiedza). Mówiła też coś takiego, "że mówi do niego ładnie, pieszczotliwie" i wiele takich różnych dziwnych stwierdzeń... Nie wiem co z nią się dzieje... ale jeśli to choroba, chciałbym jakoś jej pomóc... Co powinienem zrobić? Proszę o pomoc...