Czy faktycznie powinnam zrezygnować z Afobamu?
Witam. Mam do zrobienia rezonans głowy w tym miesiącu, ale stanowi to dla mnie mały problem, bo dwukrotnie już podczas rezonansu dostawałam ataków paniki (nie lubię małych pomieszczeń). Zgłosiłam ten problem neurologowi zlecającemu rezonans i pani doktor wypisała mi Afobam. Mam wziąć 1 tabletkę na pół godziny przed badaniem.Nigdy nie brałam tego typu leków. Pani doktor zaleciła mi też przetestowanie wcześniej leku w domu, jak na mnie zadziała. Dopiero gdy kupiłam Afobam zaniepokoił mnie zapis w ulotce, iż trzeba zachować ostrożność jeśli ma się zaburzenia oddychania. Ja mam od paru miesięcy arytmie, duszności i często powtarza mi się bardzo płytki oddech, momentami muszę się pilnować, żeby nabrać powietrza, bo po wydechu nie mam potrzeby wzięcia wdechu. Czasem zdarza mi się to w nocy i wtedy wybudza mnie brak oddechu (tak bym to nazwała). Wizyta u kardiologa nie wyjaśniła tego stanu, wyniki mam dobre. Myślę że to kwestia znerwicowania, bo miałam sporo stresów przez dość długi czas. W każdym razie boję się wypróbować Afobam, który jak rozumiem również rozluźnia mięśnie. Zastanawiam się, czy nie spowoduje u mnie zatrzymania oddychania rozluźniając mięśnie oddechowe, skoro u mnie z tym oddychaniem nie do końca jest ok. Chyba na ten moment strach przed tym lekiem jest jeszcze większy niż przed rezonansem. Czy faktycznie powinnam zrezygnować z Afobamu i postarać się jakoś sobie poradzić z rezonansem? Kolejną wizytę u kardiologa lub neurologa mam za parę miesięcy, więc nie mam kogo zapytać, czy Afobam będzie dla mnie bezpieczny.
