Czy jak znowu nie zajdę w ciążę, to mam zacząć się leczyć?
Przez ostatnie 8 miesięcy miałam bardzo nieregularny cykl, wahał mi się między 34-37 dni, czasami nawet co 40-45 (zawsze miałam co 29-31 dni) jak w zegarku.
Czy mogły to być cykle bezowulacyjne? Jakieś zamiany hormonalne?
Staramy się z mężem o dziecko od około roku... a tak dopiero teraz mi się unormowały cykle. Mam miesiączkę co 31 dni, znów dostaję rano (a przez ostatnie miesiące nawet nie wiedziałam, kiedy to się stanie). Dopiero teraz zauważyłam u siebie śluz okołoowulacyjny (przezroczysty i rozciągliwy - w tym dniu się kochaliśmy i dwa dni przed) i zaczęłam czuć ból w jajnikach.
Czemu mi się tak stało? Czy przez ostatnie 8 miesięcy nie miałam owulacji i staraliśmy się niepotrzebnie? Bo już się zaczęłam martwić, że jestem bezpłodna. Oczywiście teraz, kiedy pojawiły się te objawy owulacji kochaliśmy się z mężem codziennie.
Czy jak nie zajdę w ciążę, to mam zacząć się leczyć? Już jestem pewna, że tym razem owulację miałam. Dodam, że mąż ma synka z pierwszego małżeństwa.