Czy jedzenie mogło wpaść do oskrzeli?
Witam Serdecznie,
Wczoraj zdarzył mi się pewien przypadek i mam z tego względu mały niepokój.
Odnoszę wrażenie, że mógł się dostać kawałek jedzenia do oskrzeli/płuc ?
Otóż po spożyciu posiłku w gardle (lub w migdałku - mam przerośnięte) utkwił mi jakiś mały kawałek / czy okruch pikantnej panierki - ciężko stwierdzić.
W każdym razie doszło do tego, że nabrałem z całej siły powietrza nosem i tak jakby ten okruszek został wypchnięty z tym, że tak jak by poczułem ukłucie w krtani i tylko raz zakaszlałem.
Teraz odnoszę wrażenie jak by ten okruszek tkwił w oskrzelach/płucu.
Czuje jakiś tam niewielki dyskomfort, natomiast, gdy usiądę lub nabiorę powietrza to czuję tak jakby lekkie kłucie w okolicy dołka sercowego, czy tak jakby zaraz pod żebrami na lewo przy środku.
Przed snem natomiast czułem lekkie kłucie po prawej stronie tuż pod obojczykiem i promieniowało na plecy.
Natomiast, żadnych świstów nie słyszę - duszności nie mam.
Napadów kaszlu również brak.
Pytanie moje w związku z tym, czy faktycznie mogło mi się tam coś dostać - jeżeli nie miałem napadu kaszlu jak przy zachłyśnięciu - czy bóle mogą pochodzić z żołądka z racji spożycia dużej ilości pikantnego kurczaka (bo miewam też czasami chwilowe pieczenie w tym miejscu).
Czy te bóle mogą być też na tle nerwowym?
Bo nie, że ukrywam mocno się przejmuję tą sytuacją.
Choroby płuc można wykluczyć. Bo miałem robione RTG płuc 2 tygodnie temu - żadnych nieprawidłowości.
Dziękuje za odpowiedź
Pozdrawiam Serdecznie.