Czy jest jakieś wyjście w moim przypadku?
Witam, od lutego tego roku mam niewielką ranę, która się nie goi i cały czas ropieje. W 2018 roku miałam operacje na skoliozę i wstawiony pręt. Wydawało się,że operacja przeszła pomyślnie, wszystko się zagoiło. W grudniu tego roku zaczęłam odczuwać ból w pewnym miejscu na plecach i ten „guzek”zaczął się powiększać. Po miesiącu to pękło, udałam się do szpitala, gdzie mi to nacięto. Chodziłam regularnie na zmianę opatrunku, a rana dalej się nie goiła. Skierowano mnie do komory hiperbarycznej i to również nie przyniosło efektów. Chciałabym prosić o radę, może ktoś miał podobny przypadek do mojego. Wyniki posiewu są ujemne,a lekarze mówią,że raczej będzie trzeba wyjąć pręt,bo to prawdopodobnie od niego poszło zakażenie. Może jest jeszcze jakies inne wyjście?