Czy jest jeszcze nadzieja na rozwój zarodka?
Witam. Ostatnią miesiączkę miałam 26/08/2019, cykle regularne 27-28 dni. Kolejna miesiączka miała być ok 22-23/09/2019,nie pojawiła się, wiec zrobiłam 2 testy ciążowe- pozytywne. Do ginekologa udałam się 30/09/2019 na usg. Widoczny tylko pęcherzyk, brak ciałka żółtego ani zarodka. W dniu wizyty HCG z krwi 3410. Lekarz powiedział, że z obrazu na usg wygląda mu na przełom 4-5 tygodnia, ale z moich wyliczeń był to już 6t1d. Dostałam luteinę dopochwowo, mam zgłosić się za 2 tygodnie na ponowne usg. Lekarz był zaniepokojony pustym jajem płodowym. Tu moje pytanie: Czy jest jeszcze nadzieja, że zarodek się rozwinie? Czy mam już gasić moje nadzieje i radość? HCG mam powtórzyć po 48h, do jakiej wartości musi wzrosnąć, żebym się uspokoiła( czasami czytam,że o 100% a czasami, że o 66%) Błagam o jakieś konkretne informacje, bo odchodzę od zmysłów.