Czy jest możliwość, że z tego powodu nie mam okresu?
Dzień dobry. Okres spóźnia mi się już dwa miesiące (stan na 20.09). Od zawsze miałam regularne miesiączki. Ostatnio uprawiałam seks w połowie maja (kilka razy z zabezpieczeniem i tylko raz bez, jednak był to pierwszy dzień okresu i nie doszło do wytrysku). Od tego czasu dostałam okres w czerwcu i w lipcu. Na pewno nie były to tylko plamienia, ponieważ krwawienia były bardzo obfite, zresztą jak zawsze, i trwały 6-7 dni.
W wakacje wyjechłam za granicę gdzie pracowałam jako opiekunka do dzieci. Przez dwa miesiące pracowałam prawie codziennie i to po kilkanaście godzin dziennie, a do tego jeszcze nigdy w życiu nie byłam tak zestresowana, do tego stopnia, że każdego dnia z tego powodu bardzo bolał mnie żołądek(niestety trafiłam na niezbyt ciekawą rodzinę z czwórką dzieci). Codzienna praca plus częste podróże z tą rodziną (w tym także loty samolotem) niezwykle dały mi się we znaki.
Od około roku codziennie biorę także tabletki, gdyż wykryto u mnie niedoczynność tarczycy.
Przez dłuższy czas aż tak nie przejmowałam się brakiem okresu, ponieważ wierzę, że są to skutki ciągłego stresu i wielkiego przemęczenia, jakiego jeszcze nigdy w życiu nie doświadczyłam.
Czy jest to możliwe, że właśnie z tego powodu aż tak spóźnia mi się okres?
Umówiłam się już do lekarza, jednak wizyta odbędzie się dopiero za kilka dni. A szczerze mówiąc wizja zrobienia testu ciążowego bardzo mnie przeraża i dalej nie wierzę że po dwóch obfitych okresach ciąża byłaby możliwa.