Czy jest ryzyko, że dziecko mogłoby odziedziczyć moją wadę wzroku?
Witam!
Mam na imię Kasia mam 20 lat.
Urodzilam się z wada wrodzona lewego oka, jest to zacma biegunowa.
Wykryta została gdy mialam zaledwie 5 lat. Zaczęłam jeździć z mamą po wszystkich lekarzach, klinikach, szpitalach. Wszyscy mówili prawie to samo, że muszę mieć operacje, trzeba nosic okulary.
Okulary noszę, nic to nie dało,
czulam, że żaden lekarz nie moze mi pomóc.
Gdy Skończyłam 20 lat, więc postanowilam zrobić coś na własną rękę
Znalazłam świetnego okulistę w Warszawie ode mnie 250km stąd.
Pojechałam na umówiona wizytę.
Gdy nadeszla moja kolej poczułam, że może jest nadzieja, że może w końcu ktoś mi coś powie, pomoże mi.
Lekarz stwierdził, że niestety nie jest to wyleczalne, bez sensu tracic pieniądze na operacje, która i tak nic nie da, szkoda czasu i pieniędzy a mogłoby mi to jeszcze pogorszyć wzrok niepotrzebnie naruszyć oko, którym nie dzieje się nic, nie pogarsza się ani się nie polepsza.
Mam bardzo ważne pytanie.
Czy gdybym chciała mieć dzieci, czy ono by odziedziczyło moją wadę wzroku?
Czy jest taka możliwość, że dziecko urodziny się z wada?
Bardzo proszę o odpowiedz.
