Czy jest szansa, że moje hormony się ustabilizują?
Rok temu urodzilam dziecko. Na poczatku ciazy tsh w normie ft4 w gornej granicy normy.suplementowalam jod 200mikrogramow na dobe poniewaz lekarz twierdzil ze sa takie zalecenia dla wszystkich ciezarnych. 2 miesiace po porodzie tsh w normie ft4 juz powyzej normy. Lekarz nie stwierdzil nieprawidliwosci.teraz rok po porodzie zrobilam badania prywatnie tsh i ft3 w normie ft4 dalej rosnie. Czy mam sie obawiac nadczynnosci czy jest szansa ze hormony sie jeszcze ustabiluzuja? nadmienie ze nadal karmie piersia a badania zrobilam poniewaz bardzo schudłam. Zastanawiam sie czy utrata wagi jest wynikiem nadczynnosci tarczycy czy moze tarczyca szaleje z powodu niedozywienia (zbyt czeste karmienia i niezbilansowana dieta eliminacyjna matki karmiacej).