Czy jest szansa, że ta ciąża będzie prawidłowa?
Witam. W zeszlym roku mialam puste jajo plodowe. Przyczyna nieznana (ostatnia miesiaczka 07.06), poronienie samoistne 5.09.
Udalo mi sie zajsc w ciaze teraz. Maz bral profertil men na poprawe jakosci nasienia (wolne upłynnienie). Ja w zwiazku z tym ze nawet ovitrelle mimo ze zadziaial ale w ciaze nie udalo sie zajść bralam dwa miesiące duphaston 16-25 dc z podejrzeniem ze pewnie tego hormonu brakuje na utrzymanie ewentualnej ciazy. Chociaz puste jajo utrzymywało sie bardzo dlugo.
W drugim cyklu brania duphastonu zaszlam w ciaze.
27 dc blada kreska, 30 dc wyrazna kreska. Od razu jak zobaczyłam druga kreske kontunuowalam duphaston, potem po weekendzie skonsultowalalm sie z lekarzem i od tego dnia dupgaston lacznie 3 tableki dziennie (1 rano, 2 po 17stej).
Ogolnie mam jeszcze niedoczynnosc tarczycy przyjmuje eutyrox, hiperprolaktynemie - dotinex odstawilam. Bralam tez metroformax (zespol policystycznych jajnikow) tez odstawiony.
Obecnie tylko witamina D, eutyrox, folik, duphaston.
36 dc zrobilam badania dla lekarza.
Wyniki beta hcg 8197 U/l, a progesteron 74,1 nmol/l.
Wyniki mam powtórzyć po 10 dniach i dopiero potem wizyta.
Ostatnia miesiaczka 22.04. Wie obecnie wychodzi na to ze 6 tydzien. Nie mam żadnych objwow, czasami ale to czasami jakies kłucie w podbrzuszu, jajnikach. Zadnych mdlosci itd. Miakam tkliwe sutki ale juz takie nie sa. Czy jest szansa ze ta ciaza bedzie prawidlowa? Czy jednak szansa na puste jajo ciazowe jest duza? Czy duphaston da rade? Najbardziej boje sie wykonac te badania raz jeszcze, bardzo boje sie ze przyrost hcg bedzie zbyt maly.....