Witam,rozstalem sie z dziewczyna po 9 miesiacach z mojej winy poniewaz w dzien przed swiateczny zaczelismy sie klucic i w wigilei postanowilem pojechac do siebie zostawiaja ja z synem (nie moim) podnioslem atmosfere do takiego stopnia ze w wigilie sama mi owiedziala bym sie spakowal wiec to zrobilem i pisalem slowa w nerwach ze jej niechce znac usunelem status w zwiazku dodalem w wigillie zdjecie ze spedzilem najlepszy czas wigilli ze znajomymi wystawilem pierscionek zareczynowy na sprzedaz by jej pokazac co stracila.zaluje tego staram sie naprawic bledy ktore popelnilem prosze o szanse jej slowa sa ze niechce juz ze mna byl ze jej syna zranilem ,ze ona nie daje drugiej szany jak to mi mowila kilka razy o tym,powiedziala ze nie zaufa mi juz kolejnu raz i jej syn tez bo widzial jak ja traktowalem w ten dzien z krzykiem i przeklenstwami,powiedziala ze nigdy ze mna nie bedzi,ze zaufala mi i otworzyla sie przedemna wczesniej zyla w zwiazku gdzie byly maz ja bil i ponizal i to robil przed synem.powiedziala ze przyjmuje przeprosiny i nie skresla mnie jako czlowieka mozemy byc na stopniu kolezenskim czy sa jakie kolwiek sznse na to by ja odzyskac wiem ze popelnilem blad i bardzo tego zaluje i jestem swiadom tych konsekwencji jakie sa lecz chcialbym ja odzycka z calego serca tego pragne i wiem ze pracuje nad sobą by takich sytuacji nie mialo miejsca chcialbym jej pokazac i udowodnic ze zrobilem blad ktorego nie popelnil bym drogi raz wolal bym ja przytulic w nerwach dodam ze bylem wczesniej sam 5 lat
Gdy ukochana osoba odejdzie
Pyta Pan o szanse na odzyskanie partnerki. Niestety, żaden terapeuta nie jest wróżką i nie może Panu dać jednoznacznej odpowiedzi w takiej kwestii. Doświadcza Pan, jak Pan pisze, konsekwencji swojego zachowania. Może warto zapytać wprost czy jest szansa na powrót. Być może była partnerka czuje się zraniona na tyle, że jest to dla niej niemozliwe. Swoją drogą może przydatne okazałoby się zastanowienie wspólnie z terapeutą, co popchnęło Pana do takiego zachowania. Czy Pan czuł się jakoś zraniony, zagrożony lub rozzłoszczony, że poszło to w takim kierunku? Czy to coś nowego czy jest to jakoś znajome Panu?
Pozdrawiam
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy jest szansa na powrót po rozstaniu? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak radzić sobie z wewnętrznym cierpieniem? – odpowiada Lek. Bartłomiej Grochot
- Czy nasz związek jeszcze się ułoży? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
- Jak sobie poradzić z takimi wyobrażeniami? – odpowiada Dr n. med. Krzysztof Gierlotka
- Zapchany nos po septoplastyce – odpowiada dr n. med. Marcin Frączek
- Jak uratować związek z żoną? – odpowiada ElĹźbieta Iwaszkiewicz
- Gojenie się nosa po septoplastyce i mukoplastyce – odpowiada Lek. Konstanty Dąbski
- Zerwanie a zawarcie przyjaźni z byłym – odpowiada Mgr Ewa Czernik
- Co mogą znaczyć siwe plamy na skórze? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- czy można uratować złamanego zęba? – odpowiada Lek. dent. Tomasz Łukasik