Czy konieczna jest wizyta u lekarza po uderzeniu w skroń?
Witam
Dokladnie 8 dni temu doszlo do uderzenia z piesci w obie moje skronie. Bezposrednio po zdarzeniu troche mnie zamroczylo ale oprocz tego nic wiecej.
W miejscu uderzeń powstalo cos nie widoczne golym okiem ale pod naciskiem dawalo o sobie znac dosc znacznym bólem i tak okolo 5 dni. Dzis jest 8 dzien od urazu. Od piątego dnia mam wrazenie dziwnego samopoczucia jakby otepienia. Obecnie czuje od czasu do czasu lekkie uklucia w glowie, głównie w okolicy skroni. Bylem u jakiegos starszego pana neurologa ktory nawet nie wysluchal do konca objaw, zrobil podstawowe badania neurologiczne i powiedzial ze nic mi nie jest i wyslal do domu. Mimo wszystko wydaje mi sie że od 5tego dnia czuje się lekko osowiały i obecnie jakby ciągniecie skóry z tylu glowy. Wczesniej troche czytalem o mozliwych zlych objawach i chyba troche sobie zaczalem wmawiac, niby czulem chwile lekkie mdlosci ale obecnie ich nie ma. Nie wiem co o tym myslec, czy zaufac opini wg mnie niewiarygodnego neurloga ktory wystawil diagnoze tak jakby od niechcenia? Jest sie czym martwic? Na co zwracac jeszcze uwage. Dostac skierwanie na tomografie z dnia na dzien to nie lada wyczyn na NFZ.
Pozdrawiam