Czy krwiak w macicy jest groźny dla płodu?
Witam.
W 7 tygodniu ciąży dostałam plamienia, na USG serduszko biło, dostałam d*** 2x1 i nakaz bezwzględnego leżenia. Stosowałam się do zaleceń. Po tygodniu kontrolne USG, pojawił się krwiak w okolicach tworzącego się łożyska. (nie wiem czy wcześniej go lekarz nie widział - nie mówił w każdym razie ani nigdzie nie opisał) Zalecenia: d***3x1 dalsze leżenie, po dniu zwiększonej dawki d*** plamienia ustały.
Mam dwa pytania: Czy fakt ustania krwawienia oznacza iż krwiak "nie spływa" tylko się powiększa? Czy taki krwiak w macicy może mieć wpływ na powstanie przeciwciał anty D? Mam już synka ale odziedziczył krew po mnie (B Rh -) ojciec ma AB Rh +. Oczywiście zamierzam zrobić odczyn coombsa ale na razie nie wstaję a kolejną wizytę mam za dwa tygodnie.
Czy lekarz mógł pomimo plamień nie zauważyć krwiaka? Czy krwiak rośnie? Wiem że może zagrażać dziecku i powstaniu łożyska ale czy może się wchłonąć? (czy tylko "wypłynąć"? - co u mnie raczej nie jest możliwe) Czy powinnam się udać wcześniej na wizytę USG czy czekać cierpliwie na tę umówioną za 2 tygodnie?