Czy lekarz dobrze mi pomaga? Jestem w ciąży?
Witam, odkąd pamiętam mam problemy z regularną miesiaczką. Czasem bywało tak, że nie było jej przez 4 miesiące. Udałam się więc z tym problemem do ginekologa i dostałam tabletki antykoncepcyjne aby wyregulowały mi miesiączkę. W tym też czasie współżyłam z chłopakiem. Później przerwałam stosowanie tabletek. Przez jakieś 3 miesiące miałam w miarę regularne okresy z ewentualnym przesunięciem tygodniowym, ale później znów miesiączka się nie pojawiła.
Wiedziałam, że to nie może być ciąża ponieważ nie współżyłam. Nie było jej przez 3 miesiące i znów sie udałam do ginekologa i ponownie dostałam recepte na tabletki antykoncepcyjne. Miałam je brać przez 3 miesiące - te 3 miesiące minęły. Ostatnią miesiączkę spowodowaną odstawieniem miałam 27 czerwca i trwała do 1 lipca. Potem już nie brałam i miałam nadzieję, że miesiączka wystąpi, ale jej nie ma, a jest 4 sierpnia. Czy to w porządku?
W tym czasie współżyłam, był stosunek przerywany i wiem, że jest taka możliwość, że jestem w ciąży. Jak duża to możliwość? Ostatni stosunek był 30 lipca. Kiedy będę mogła zrobić sobie test na obecność hormonu b-HCG we krwi? Po jakim czasie zrobić test, aby wyniki były pewne? No i dlaczego te moje miesiączki wciąż są tak chaotyczne? Czy lekarz w dobrym kierunku prowadzi moje leczenie? Martwie się o swój organizm, ciąża w obecnym momencie nie będzie spełnieniem moich marzeń, ale i tak się ucieszę, bo to dar życia:)