Czy leki na zahamowanie popędu seksualnego mogą powodować uszkodzenie układu nerwowego?
Dzień dobry. Mam 48 lat jestem mężczyzną. Ja mam pytanie nie zbyt codzienne. O czym boję się z kim kolwiek porozmawiać z obawy że nikt to nie potraktuje poważnie.
Chciałem zapytać czy istnieją takie środki chemiczne np.jakieś leki na obniżenie czy zachamowanie, popedu seksualnego które przedawkowane czy podawane przez długi czas w sposób zatajony, mogą powodować uszkodzenie układu nerwowego czego obiawami ubocznym mogą być różne miedzy innymi bóle mięśni? a jeżeli by tak było że takie środki były podawane , czy istnią badania by to sprawdzić? Podejrzewam osobę że mogla takich czynów się dopuścić i podawać leki bez zgody i potajemnie.
W wieku 40 lat można powiedzieć z dnia na dzień bez powodu nastąpilo że moj popęt seksualny spadł o 90 procent za kilka miesiecy nastąpiły bóle mięśni. Przeszedłem wiele różnych badań krew rezonansy okolic obolałych, czynnik reumatyczny,gen na choroby reumatyczne Wszystko jest ok. Lekarze nie potrafia znaleść przyczyny, o swoich podejrzeniach nie mówie bo boję się że nikt w to nie uwierzy, jezeli podejrzewam słusznie incydent mógł trwać przez 4 lata.
Proszę o potraktowanie moich podejrzeń poważnie i odp.na moje pytanie. Obecnie piszę ze szpitala.