Czy mam ADHD? A może depresję?
Witam, z tego, co czytałam, nie mam tu takiego pytania, bo tę dolegliwość łączy się z ADHD, jest to jego odmiana bez ruchliwości. Mam 22 lata, jestem kobietą. Zastanawiałam się, czy nie udać się do psychiatry, bo od października mam jakaś depresję, i jestem strasznie rozchwiana emocjonalnie. Ciężko panuje mi się nad emocjami. Potrafię przeraźliwie płakać, później się śmiać, wybuchnąć złością i znów płakać, wszytko w ciągu kilku minut. Nie potrafię się porozumieć z najbliższymi mi osobami, czuję się jakaś inna w grupie, nie potrafię niczego doprowadzić do końca, mam ciągle bałagan, chociaż sprzątam, i tworzy się nowy z tego, co zaczęłam sprzątać. Cały czas myślę, jaka jestem beznadziejna i nic mnie nie cieszy. Nawet jeśli inni mnie za coś chwalą, to nie przyjmuje tego w ogóle, nie wiem, czy nie dociera to do mnie... Przytyłam ostatnio (od października 10 kg), co spowodowało jeszcze większy ból i rozpacz z mojej strony. Mam jakiś chyba wyidealizowany obraz siebie, bo cały czas myślę, jaka jestem okropna. Nie potrafię doprowadzić czegoś do końca. Jak już coś zacznę, to zostawiam to i zaczynam coś nowego. Bardzo szybko mi się to nudzi, po pierwszym niepowodzeniu tracę motywację. Jestem już taka zagubiona, że sama nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Ostatnio jak wpadłam w histerię, to miałam nawet myśli samobójcze, oczywiście po histerii byłam szczęśliwa, potem na wszystkich krzyczałam w domu i poszłam spać, dlatego że chyba wieczorem mam jakieś rozładowanie emocjonalne. Proszę, pomóżcie mi, skierujcie gdzieś. Jestem z Opola.