Czy mam autyzm? Jeśli tak, to co powinnam z tym zrobić?
Jestem kobietą 22-letnia. W wieku 3 lat dopiero zaczęłam mówić. Mam bardzo duży problem z nawiązaniem kontaktu z drugim człowiekiem, taką chorobliwą nieśmiałość. Nawet nauczycielka na uczelni zasugerowała mi wizytę u psychologa. Gdy rozmawiam z innymi, to nie patrzę się na nich, poza tym nie rozumiem komunikatów pozawerbalnych, wszystko rozumiem dosłownie, w ogóle nie rozumiem metafor, mówię nieprawidłowo, w ogóle nie trzymam się szyku zdania, czasami jak coś mówię, to widzę przed oczami, ale brakuje mi słów. Poza tym bardzo długo myslę zanim coś powiem, to trwa wieczność. Robię bardzo dużo błędów ortograficznych, mam problemy z koncentracją, spore problemy z pamięcią, gdy się uczę na egzamin na drugi dzień pamietam jakies 30% tego czego sie uczyłam. Gdy czytam gazetę i ja odkładam, zwykle tylko pamietam jaka była tematyka, ale nie pamiętam dokładnie o czym był artykuł. Leków żadnych nie biorę, z wyjątkiem nerwosolu, bo jestem strasznie nerwowa często bez powodu, trochę mi ten lek pomaga. Ostatnio też zaczęłam brać lecytynę na poprawę pamięci, ale jak narazie nie pomaga. Nie wiem, co mam robić, wydaje mi się, że to może być autyzm. Byłam kiedyś u bioenergoterapeutki i ona powiedziała, że mam zmiany autystyczne w mózgu. Miałam robione EEG - wynik nieprawidłowy, tomografia prawidłowa.