Czy mam depresję po rozstaniu z chłopakiem?
Witam, jestem kobietą, mam 23 lata i kilka dni temu zostawił mnie chłopak po ponad 4 latach związku. Przed rozstaniem pokłóciliśmy się, ale jednak pogodziliśmy się i usłyszałam, że mnie kocha, lecz za jakieś 2 godziny napisał mi sms-a, że już mnie nie kocha, że to dobrze przemyśłał (już od jakiegoś czasu się zastanawiał, jak się później dowiedziałam, jego przyjaciel wiedział, że czasem ma wątpliwości). Przy zrywaniu mówił mi Misiu, Bąblu ("zawsze będziesz moim bąblem" - powiedział). Teraz wiem, że tęskni, tak samo jak ja nie śpi i nie je ("bo to trudno skończyć tak długi związek"). Nie wiem, czy faktycznie przestał mnie kochać (nie podał, czego mu było brak). Jakieś 3 tygodnie wcześniej przestał się wspinać, co uwielbiał, łatwiej się denerwował... Chodzi do szkoły, której nie lubi, gdzie ma mało znajomych, a ostatnio mnóstwo nauki. W domu rodzice mają ogromne problemy finansowe, brat leczył się z alkoholizmu, teraz siedzi w domu i wciąż marudzi... Jestem załamana, bo wciąż go kocham i może dlatego staram się usprawiedliwić jego zachowanie, ale może powinnam się martwić? Ciągle nie wierzę, że tak odszedł, to tak strasznie boli:(