Czy mam nerwicę i czy jestem molestowana psychicznie?
Witam, jestem kobietą i mam 25 lat. Serdecznie proszę o pomoc, o wyjaśnienie, czy mogę mieć nerwicę i czy chłopak mnie molestuje psychicznie. Od 4 mięsiecy mam bóle w klatce piersiowej. 5 kardiologów mówiło, że to nie serce, stwierdzono natomiast skoliozę kręgosłupa i to niby przez to te bóle. Rehabilitacja niestety nie pomogła. Zaczynam mieć dziwne myśli. Skoro mnie boli serce, to umrę. Najgorzej jest w nocy, gdy jestem sama. Sama podejrzewam, że to już takie nerwowe bóle, ale z tymi myślami o śmierci nie mogę sobie poradzić. Mama mi powiedziała, że to przez chłopaka, bo nie mam poczucia bezpieczeństwa. Jesteśmy razem od 4 lat i zerwał ze mną dosłownie z 50 razy, ja z nim nigdy, zawsze to jest wszystko moja wina. Jak się wkurzy o jakąś błahostkę, to później nie odzywa się przez parę dni, to ja muszę ciągle do niego dzwonić, przepraszać go i zgadzać się później na jego nowe zasady, bo przecież sama sobie zawiniłam, że on musi je wprowadzać. Ja wiem, że to nie jest zdrowe, ale jemu nie mogę się sprzeciwić, bo wiem, co powie. Kocham go, ale czuję, że mnie to wykańcza psychicznie. Nawet powiedziałam mu ostatnio o swoich lękach zdrowotnych i że myślę o psychologu, i oczywiście to się obróciło przeciwko mnie, bo przy ostatniej kłótni usłyszałam już 3 razy, że faktycznie powinnam się leczyć. Proszę o jakąś radę, bo już nie wiem ,do kogo mam się zwrócić... Nie przyjmuję żadnych leków. Pozdrawiam. Kasia