Czy mam nerwicę i czy jestem molestowana psychicznie?

Witam, jestem kobietą i mam 25 lat. Serdecznie proszę o pomoc, o wyjaśnienie, czy mogę mieć nerwicę i czy chłopak mnie molestuje psychicznie. Od 4 mięsiecy mam bóle w klatce piersiowej. 5 kardiologów mówiło, że to nie serce, stwierdzono natomiast skoliozę kręgosłupa i to niby przez to te bóle. Rehabilitacja niestety nie pomogła. Zaczynam mieć dziwne myśli. Skoro mnie boli serce, to umrę. Najgorzej jest w nocy, gdy jestem sama. Sama podejrzewam, że to już takie nerwowe bóle, ale z tymi myślami o śmierci nie mogę sobie poradzić. Mama mi powiedziała, że to przez chłopaka, bo nie mam poczucia bezpieczeństwa. Jesteśmy razem od 4 lat i zerwał ze mną dosłownie z 50 razy, ja z nim nigdy, zawsze to jest wszystko moja wina. Jak się wkurzy o jakąś błahostkę, to później nie odzywa się przez parę dni, to ja muszę ciągle do niego dzwonić, przepraszać go i zgadzać się później na jego nowe zasady, bo przecież sama sobie zawiniłam, że on musi je wprowadzać. Ja wiem, że to nie jest zdrowe, ale jemu nie mogę się sprzeciwić, bo wiem, co powie. Kocham go, ale czuję, że mnie to wykańcza psychicznie. Nawet powiedziałam mu ostatnio o swoich lękach zdrowotnych i że myślę o psychologu, i oczywiście to się obróciło przeciwko mnie, bo przy ostatniej kłótni usłyszałam już 3 razy, że faktycznie powinnam się leczyć. Proszę o jakąś radę, bo już nie wiem ,do kogo mam się zwrócić... Nie przyjmuję żadnych leków. Pozdrawiam. Kasia

KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Pani Kasiu!

Ból w klatce piersiowej może być jak najbardziej wynikiem trudności emocjonalnych, jakich doświadcza Pani w relacji. Zaburzenia psychosomatyczne pojawiają się właśnie jako ból jakiegoś konkretnego narządu, który z pozoru wydaje się nie mieć związku z emocjami. Co ciekawe, często objawy zaburzeń psychosomatycznych stanowią dobrą przenośnię do sytuacji życiowej pacjenta. Napady duszności często pojawiają się u osób, które duszą się w związku. Ból serca może być więc wyrazem poczucia zranienia, wyczerpania emocjonalnego, poczucia braku miłości. Mówimy "moje serce jest zranione". Jeśli trudno jest się Pani z jakichś przyczyn przyznać do tego, co jest złego w tej relacji, może się to objawiać nieświadomie poprzez ból serca.

Proponowałabym Pani zrobić sobie małe rozeznanie. Czego Pani w tej relacji brakuje? Jakie są zalety, a jakie wady partnera? Czy jest w stanie zmienić swoje zachowanie? Jeśli nie, to czy jest Pani w stanie zaakceptować relację, jaka jest między Wami?

Dobrym sposobem na nabranie dystansu jest zrobienie kilkutygodniowej lub kilkumiesięcznej przerwy. Pozwala to często zorintować się na ile uczucie jest silne, prawdziwe, oraz co warto ewentualnie zmienić. Niekiedy takie przeżycie tymczasowej samotności pomaga podjąć decyzje o rozstaniu. Proszę ewentualnie również takie rozwiązanie wziąć pod uwagę. Jeśli okaże się, że nie kontaktując się z ukochanym Pani dolegliwości zmniejszają się - to wystarczająca wskazówka, że obecna relacja ma charakter toksyczny.

Życze powodzenia, pozdrawiam ciepło!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty