Czy mam powtórzyć rezonans?
Witam! W 2014 roku wystąpiły u mnie problemy zdrowotne które zaczeły się od fasacykulacji widocznych gołym okiem w całym ciele i problemów z żołąkiem (regurgitacje, refluks). Lekarz przepisał mi pompe protonową i aspargin , po jakimś miesiącu wszystko przeszło aż do września 2017 roku. Wylądowałam w szpitalu ze względu na ból głowy, omdlenie i przyśpieszoną akcje serca. Miałam robione TK głowy z kontrastem, MRI głowy z kontrastem, Mri (bez kontrastu) odcinka szyjnego kręgosłupa,doppler tętnic szyjnych, EEG które nie wykazały zadnych patologii. Po wyjsciu ze szpitala wróciły fascykulacje, szumy uszne (głownie przed zaśnieciem), napiećiowe bóle głowy,napadowa tachykardia z uczuciem lęku, uczucie wibracji w nogach, czasami uczucie odrealnienia,uczucie przymusu ziewnięcia, nerwobóle, uczucie jakby niedowładu w przedramionach (ustąpiło), uczucie punktowego gorąca w głowie (jakby spadła na mnie kropla wrzątku) chyba bardziej pod skórą niż w "mózgu". Ostatnio jak schylę głowę (NIE ZA KAŻDYM RAZEM !!!!) to odczuwam wibracje w pięcie prawej( w kręgosłupie nic więc to chyba nie objaw lhrmitea..). Miałam robione EMG 2 miesni lewa ręka i noga-wynik ok, holter 24h-wynik ok, badanie słuchu (ze względu na szumy uszne) -wynik ok, TK-jamy brzusznej ze wzgledu na zawyżoną amylaze i bóle jelit -wynik ok. TSH , FT3, FT4,Parathormon, Borelioze met Elisa, B12, MG, K, itp -Wynik ok, mam lekko zawyżony cukier w granicach normy i amylaze zawyżoną minimalnie, badania ogólne moczu i krwi ok, kał na pasożyty ok. Chodze srednio raz w miesiacu do neurologa, mam dobre odruchy , uznał ze mam zespól łagodnych fascykulacji, leczy mnie propranololem od miesiąca (brak poprawy) biorę duze ilosci MG z B6 i wit D3. Nie mam problemów ze wzrokiem mową i chodem ,
nie jestem przewlekle zmeczona, jeżdżę konno ale mam siedzącą pracę. Czy mam powtórzyć rezonans ? Zrobić lepsze testy na borelioze i koinfekcje ? Czy moje objawy nasuwają myśl o SM ? Tak jak mówie te objawy mam ze zmiennym natęzeniem od 2 lat ... Czy jakiś neurolog z tu obecnych z okolicy np Wrocławia (ale dojade wszędzie) chciałby mnie zbadać ? Może warto położyć mnie do szpitala ? Prosze o rzeczową odpowiedź (nie prosze isć do lekarza rodzinnego ...). Chcę sobie poukładać życie a to co sie ze mną dzieje nie daje mi żyć ... PRosze o pomoc ..