Czy mam wykonać jakieś badanie w kierunku boreliozy?
Witam, wczoraj rano, kiedy się obudziłem zauważyłem, że powyżej stopy mam kleszcza. Był on tak mikroskopijnych rozmiarów, że obstawiam, iż była to larwa. Chcąc go usunąć, wziąłem pęsete i złapałem najbliżej skóry jak to możliwe. Niestety był on już troszkę napity, więc nie było trudno go uszkodzić i tak się stało, zwyczajnie pękł, co dziwne przyglądałem się miejscu ukąszenia dobre 15 minut i najprawdopodobniej ta mała bestia nie zostawiła po sobie nic pod skórą. Czy powinienem się martwić? Dodam, że był to 9 lub 10 kleszcz w życiu, którego wyciągałem ze swojego ciała, więc mimo wszystko powinienem się przejść na badanie czy nie mam boreliozy, ale zawsze jakoś to odkładam :D