Czy mogę mieć nadmiar witaminy B12 w organizmie?

Dzień dobry! Mam może dziwne pytanie, ale czy można mieć nadmiar witaminy b12 w organizmie? Już tłumaczę o co chodzi. Jestem wegetarianką od prawie prawie 3 lat i przyjmowałam do teraz witaminę B12 w tabletkach. Na początku brałam w dawce 100 u(? Nie wiem jak zrobic ten dziwny znaczek u), a dotychczas podwyższyłam dawke na 900, bo (z góry przepraszam, że patrzę na porady w necie...) w internecie przeczytałam że tamtą 100 to może być za mało, ale że podobno jak jest za duża dawka to organizm sam wydali nadmiar. No ale nie wiem nie wiem, bo po roku brania tych tabletek pojawiły się u mnie problemy, np. W trakcie brania codziennego miałam kołatanie serca, czasami duszności oraz brak okresu. Ja od zawsze ogólnie miałam problem z brakiem okresu ale to akurat inna historia, bo to od małego mam jeszcze jak mięsko jadłam, ale nieważne. Ogólnie jakoś miesiąc temu te kołatanie serca mi się zaostrzyło i tak się przestraszyłam że pomyślałam że zrobię sobie detoks od tabletek, ale będę brała tylko te co muszę (euthyrox 25 bo mam niedoczynność tarczycy, ale jak cos to luzik, regularnie badam na bieżąco wszystko i jest ok z tsh w razie co). No i przy okazji pomyślałam że "może te b12 mi tak szkodzi" i nagle jak przestałam brać to czuję się dobrze, normalnie mi serce bije i co śmieszne to dostałam (po roku) nagle okres. Jeśli chodzi o sprawy okresowe to pojutrze idę do ginekologa (wcześniej nie byłam, bo trafiłam na tak okropnego, że miałam traumę, ale teraz idę się przemóc). Ale mimo wszystko mnie ta sytuacja bardzo zastanawia, bo jednak skąd mój organizm miałby brać witaminę b12, skoro mięsa nie jem, a tam jest jej najwięcej. Staram się dostarczać wszystkie witaminy, w których b12 się rozpuszcza (jak coś, nie suplementy, tylko normalne jedzenie, bo ja to się boję tabletek ogólnie, więc tylko b12 suplementuję), no i nie słyszałam, żeby ktoś miał w organizmie nadmiar tej witaminki. Nie wiem też, czy jest sens badać krew na wskaźnik b12, bo podobno jak ma się niedobór itp to często badania przekłamują, bo ciężko jest stwierdzić jej prawdziwy poziom. No i nie wiem, czy suplementować dalej b12 czy uwierzyć, że b12 z jedzonka bezmięsnego mi wystarczy. Dziwna sprawa hehe no i pozdrawiam! Dziękuję z góry za pomoc