Czy mogło dojść do pomyłki w badaniu USG?
Mam pytanie. Trzy tygodnie temu syn leżał w szpitalu,gdzie miał założony wenflon w dole łokciowym prawej ręki. Po wyciągnięciu wenflonu odczuwał jakby "coś tam zostało", zgłosił to pielęgniarce. która stwierdziła, że to niemożliwe. Po wyjściu ze szpitala cały czas odczuwał "jakby coś tam było". Wykonał badanie USG Doppler żył kończyny górnej prawej. Badanie USG wykazało, że w żyle powierzchownej prawego dołu łokciowego uwidoczniono linijny cień o podwójnym zarysie z bezechową przestrzenią wewnątrz, mogącą odpowiadać fragmentowi oberwanego cewnika wenflonu o dł. ok 16 mm.
W trybie pilnym dostał skierowanie do poradni specjalistycznej chirurgii ogólnej z rozpoznaniem: M79.5 – ciało obce pozostałe w tkankach miękkich. Wykonano mu zabieg operacyjny. W karcie informacyjnej leczenia szpitalnego, rozpoznanie: Zapalenie i zakrzepowe zapalenie żył o innym umiejscowieniu. Rozpoznanie ostateczne: Zakrzepica powierzchownego naczynia prawego dołu łokciowego (80.8).
Zabieg operacyjny: Leczenie operacyjne. Wycięcie zakrzepu z powierzchownej żyły prawego dołu łokciowego.
Moje pytanie: Czy lekarz kardiolog, wykonujący badanie USG Doppler mógł pomylić wenflon ze skrzepliną? Proszę o odpowiedź.