Czy mogło dojść do zakażenia chorobą weneryczną?
Dzień dobry. Mam dość nietypowe pytanie. Zacznę od tego, że nie jestem bardzo aktywna seksualnie; mam 23 lata i współżyłam tylko z jednym mężczyzną, stosując prezerwatywę. Jakiś czas temu (dokładnie w czerwcu) przydarzyła mi się jednorazowa przygoda podczas której doszło tylko do pieszczot oralnych (i tylko z jednej strony, tj. ja byłam pieszczona przez partnera). Po stosunku zauważyłam krwawienie, a dwa tygodnie później odwiedziłam ginekologa z powodu nieprzyjemnych objawów (upławy, świąd); wyszło na grzybicę. Martwię się jednak, czy jakimś cudem mogło również dojść do zarażenia się jakąkolwiek chorobą weneryczną. Poza tą dolegliwością nie działo się już nic niepokojącego przez te wszystkie miesiące. Czy jest możliwe, aby po takim czasie wciąż nie było objawów? Czy jest sens wykonywać badania? (Nie ukrywam, że przeraziła mnie ich cena). Z góry dziękuję za odpowiedź.
