Czy moja córeczka ma autyzm?
Witam.
Moja córka ma 22 miesiące. Oto w skrócie jej historia. Urodzona w 36. tygodniu ciąży, 10 punktów. W 4. dobie przewieziona na intensywną terapię do CZD z podejrzeniem wrodzonej wady serca. Po obserwacji została ona wykluczona, ale wykryto masę innych nieprawidłowości. Najgorsze chyba: wrodzona cytomegalia; zakażenie wewnątrzmaciczne. Wyniki cytomegalii od 5. miesiąca w normie. Rozwijała się prawidłowo. Siadanie, raczkowanie, chodzenie - wszystko "w czasie". Mówiła już pierwsze słowa: niania, ato (auto) tata, papa, dzidzi. Wykonywała proste polecenia: zrób pa pa, daj cześć, daj buzi, przybij piątkę. Teraz nie mówi, nie wykonuje żadnych poleceń, rzadko reaguje na swoje imię (słuch ma badany - OK), ale jak powiem masz piciu to przyjdzie, chodź na spacer, chodź się kąpać, masz mleczko albo smoczek, daj rączkę, włączymy bajeczkę - to rozumie. No i jeszcze "nie wolno".
Kontakt wzrokowy bardzo mizerny, chyba że jej śpiewam albo zmieniam pampersa, wtedy nie ma z tym problemu. Mam wrażenie, że mogłabym dla niej nie istnieć, woli bawić się w swoim pokoju sama. Czasem przyjdzie, przyniesie książeczkę, chce żebym ja jej pokazywała i nazywała obrazki. Układa klocki, lubi wszystkie grająco-świecące zabawki, ogląda książki - uwielbia to, bawi się Edusiem - miś, ale nie karmi go, nie bawi się "na niby", ogląda bajki w TV. Nie pokazuje palcem, i rzadko reaguje, kiedy ja jej coś palcem pokazuję. Jak coś chce, woli wyręczać się moją ręką. Ma bzika na punkcie znaków drogowych, na spacerze ogląda się za każdym. No i jest "odporna" na ból, w ogóle rzadko płacze. Czasem odpowiada uśmiechem na mój uśmiech. Uwielbia jak bawię się jej stopami. Nie ma napadów agresji ani autoagresji, jest bardzo wesoła, często się śmieje, ma mnóstwo energii, potrafi się skupić np. na oglądaniu książeczki, chodzi na całych stopach, przychodzi na kolana - raczej z kontaktem fizycznym nie ma problemu, lubi zabawę w "a kuku". To chyba tyle, choć na pewno o czymś zapomniałam. Szukałam przyczyn takiego zachowania, że może wyrośnie albo bunt 2 latka, ale przestałam się łudzić. To autyzm, prawda? Proszę o komentarz.
Pozdrawiam