Czy moje dziecko jest złe?
Dzień dobry. Jestem mamą 3-letniej dziewczynki. W tym roku moja córka zaczęła uczęszczać do przedszkola. Niestety pech chciał, że po dwóch dniach pobytu zachorowała i przez tydzień nie chodziła do przedszkola. Po powrocie musiała od razu zostać na leżakowaniu, co było dla niej "nowością", gdyż odkąd skończyła 2 lata, przestała spać w dzień. Córka na ogół jest dzieckiem spokojnym, raczej wykonuje polecenia, które dajemy jej w domu. Nie zawsze jednak jest to po jej myśli i czasami się buntuje, okazując to w sposób obrażania się i płaczu. Problem polega na tym, że raptem po dwóch dniach pozostania na leżakowaniu, pani poinformowała mnie, że moja córka jest niegrzeczna, w ogóle się nie słucha i przeszkadza innym dzieciom. Kiedy jest leżakowanie to ona wstaje z leżaczka i śpiewa sobie piosenki. Odniosłam też wrażenie, że Pani przeszkadza to, że moja córka ciągle się o coś pyta i jest wszystkiego ciekawska. To prawda, jest gadułka i ciągle o coś pyta. Zastanawiam się tylko nad tym czy dziecko w wieku 3 lat ma usiąść w jednym miejscu i nic nie mówić, bo z takiego założenia wychodzi pani po rozmowie na temat zachowania mojej córki. W związku z tym proszę o poradę, co mam w takiej sytuacji zrobić, żeby dziecko jakoś zaakceptowało fakt, że musi leżakować. W domu oczywiście rozmawiałam z nią na ten temat i obiecywała, że będzie grzeczna, ale aż się boję następnego spotkania z wychowawczynią.