Czy moje lęki to depresja?
Dzień dobry, od czasu mojego wypadku samochodowego, miewam lęki, nocne spadki nastroju, koszmary czyli ogólny problem z zasypaniem łączący się ze zmęczeniem w ciągu dnia. Do tego czasem odczuwam pulsujący bol w klatce piersiowej tak jakby pod mostkiem lecz bardziej na lewą stronę. Mam bardzo trzęsące się dłonie, oraz nie mogę usiedziec w miejscu bez nerowegi poruszania nogą(lub innymi częściami ciała) lub kolysania się. Cały czas towarzyszą mi natrętne myśli, że stanie mi się krzywda lub umrę (w największym stopniu przed snem). Zdarza mi się odczuwać zawroty serca, przez które panikuję. Czasem uda mi sie zasnąć bardzo szybko, przez co budzę się ze skurczem ciała i bezdechem. Dodatkowo za każdym razem gdy zasnę na plecach dostaje paraliżu sennego... Już nie wiem co mam zrobić, próbowałam herbatki ziołowe i medytacje, jednak działają one tylko chwilowo. Podejrzewałam się o nerwicę, bo przed wypadkiem też byłam bardzo nerwowa i miewałam ciężkie wahania nastrojów, ataków paniki itp, oraz przez to że jest to rodzinna choroba u mnie. Z drugiej strony moja starsza siostra ma takie same objawy i została zdiagnozowana z depresją. Stresuje się żeby pójść do lekarza i proszę o pomoc...