Czy moje objawy to skutki uboczne po odstawieniu narkotyku
Witam, mam 21 lat i niestety wziąłem to coś, 0,2-0,3g amfetaminy, "przyjaciel" poczęstował mnie tym specyfikiem, myśląc, że nic mi nie będzie. Z początku kołatało mi serce, pielęgniarka zrobiła ekg, wszystko w porządku, zbadała mi ciśnienie, miałem 160/100, doktór przypisała mi magnez z wit b6 i kołatanie ustąpiło, dostałem skierowanie na usg jamy brzusznej, wizyta za kilka dni, ciśnienie spadło z dnia na dzień, utrzymuje się w granicach od 107/74 do 124/96, poczułem zdecydowana poprawę, od jakiegoś dnia zaczęła mnie boleć głowa, wczoraj się czułem tak, jakbym nie spał cały dzień, w nocy budzę się od 2 do 4 razy o stałych porach, przeważnie jest to 1, 3, 5, 7 rano, nie obejdzie się bez pójścia do łazienki, mam problemy z zaparciami, teraz bardziej odczuwam różne dźwięki, drażnią mnie, bardzo dobrze mi robi wyjście na zewnątrz, żeby się dotlenić, najgorsze jest to, że czuję się pobudzony (przynajmniej mi się tak wydaje) już od jakiegoś miesiąca po zażyciu, nie jestem wrażliwy na światło, czuje jakby w moim mózgu zaszły jakieś zmiany, czy to wszystko to skutki uboczne po odstawieniu narkotyku? czy uzależnienie psychiczne? nie mam pojęcia, co mi dolega, czytałem, że po wzięciu tego syfu blokują się jakieś receptory w mózgu, problemy z dopamina, serotonina itd
Z góry dziękuję za pomoc i Pozdrawiam!
