Czy możliwa jest fobia społeczna u 23-latki?

Kilka dni temu zrobiłam w internecie test Liebowitza i uzyskałam wynik 96. Zaczęłam zastanawiać się nad tym, czy rzeczywiście mogę cierpieć na fobię społeczną. Odkąd pamiętam bardzo stresowały mnie sytuacje, w których musiałam się zaprezentować, pójść do tablicy. Nawet rozmowa przez telefon bardzo mnie stresuje - kilkakrotnie układam sobie, co powiedzieć lub za wszelką cenę staram się jej uniknąć. Kiedyś, gdy się stresowałam odczuwałam jedynie ból brzucha i mdłości. Teraz doszła do tego biegunka, kołatanie serca, drżenie rąk. Z jednej strony ludzie sprawiają, że czuje się niepewnie, mam wrażenie, że się ze mnie śmieją. Z drugiej strony, gdy jestem sama czuję się samotna i boję się, że całe życie będę sama. Ciężko mi poznawać nowe osoby, jestem cicha i małomówna w gronie obcych. Gdy popełnię jakiś błąd, nawet taki, którego pewnie większość osób nie zauważyła, czy nie zapamiętała, rozpamiętuje go czasem tygodniami. Strasznie mnie to męczy. Czy rzeczywiście mogę cierpieć na fobię społeczną? Czy powinnam iść do specjalisty? Nie ukrywam, że mam złe wspomnienia z dzieciństwa związane z wizytą u psychologa (rodzice siłą mnie ciągnęli), dlatego ciężko mi się zdecydować na taki krok. Boję się też powiedzieć rodzicom o chęci takiej wizyty, a muszę im powiedzieć, gdyż przez mój strach pewnie nie będę w stanie umówić się na wizytę. Dziękuję za pomoc
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu
Lek. Paweł Szadkowski
92 poziom zaufania

Warto udać się na wizytę do psychologa, on po rozmowie pomoże Pani określić, czy jego pomoc jest rzeczywiście potrzebna. Jeśli obawia się Pani rozmowy z rodzicami, może Pani chłopak czy przyjaciółka pójdą z Panią na pierwszą wizytę i poczekają za drzwiami - powinno to Pani pomóc. Od czasów Pani dzieciństwa wiele zmieniło się w psychologii i nie warto się sugerować dawną wizytą.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Fobia społeczna u 23-latka

Witam, mam 23 lata i chyba temat fobii społecznej to moja dolegliwość, która nastręcza mi wiele problemów. Objawy są klasyczne, tak jak przeczytałem w jednym z artykułów: drżenie rąk - zwłaszcza w sytuacjach oficjalnych( w urzędzie kiedy trzeba się podpisać, przy stole kiedy jest więcej ludzi, imprezy okolicznościowe itp.), czasami pojawia się kołatanie serca - czasem w domu kiedy jestem sam i za dużo myślę o czymś, czegoś się obawiam, a czasami w miejscach publicznych. Proszę o rade
MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

to rozległy i wielowątkowy temat.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (moża też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy możliwa jest fobia społeczna u 26-latki?

Witam, czy to mogą być objawy fobii społecznej? Od dziecka bałam się ludzi, byłam bardzo nieśmiała i z nikim nie rozmawiałam. Pod koniec podstawówki pojawiły się lęki, w zamkniętych pomieszczeniach pełnych ludzi dopadała mnie myśl "a co jeśli teraz zrobi mi się słabo?" No i robiło się na zawołanie. Bardziej chodziło o to, że bałam się, że wszyscy będą na mnie patrzeć i będę musiała na głos przy wszystkich powiedzieć, że muszę wyjść. To minęło dopiero pod koniec studiów, ale od dzieciństwa pozostało mi poczucie derealizacji, jakby wszystko mi się śniło. Zwykłe wyjście do sklepu czy załatwienie czegoś w urzędzie powodowały u mnie stres, nawet przejście koło przystanku pełnego ludzi było wyzwaniem. To wszystko przeszło, albo przynajmniej wyciszyło się na tyle, że nie sprawia mi już większego problemu. Ale do tej pory mam problem z odbieraniem telefonów, nie otwieram też drzwi kiedy jestem sama w domu. Źle się czuję na spotkaniach rodzinnych w domu mojego chłopaka (mimo tego, że znam wszystkich już 6 lat), a na spotkaniach z jego znajomymi zwykle nie odzywam się ani słowem. To samo było na studiach czy gdziekolwiek indziej - po prostu zawsze byłam wycofanym milczkiem. Konsultacje u wykładowcy czy zapowiadane odpytywanie na forum grupy powodowało, że nie mogłam spać całą noc, a rano miałam odruchy wymiotne i nie potrafiłam nic przełknąć. Teraz w niektórych sytuacjach widzę poprawę i obniżenie lęku, ale mam problem z podjęciem pracy - ostatnio dostałam dwie propozycje pracy w zawodzie, jednak dostałam jakby ataku paniki (szybkie bicie serca, płacz, lęk jakby ktoś zaprowadził mnie nad przepaść i chciał zrzucić). Raz trwało to 2 dni, po czym zrezygnowałam z oferty wykończona swoim stanem. Aktualnie od 1,5 roku mam obniżony nastrój, jestem płaczliwa, mam myśli samobójcze, wszystko stało się obojętne. Pracuję tylko dorywczo przez kilka dni w miesiącu, żeby mieć na podstawowe wydatki, szukanie czegokolwiek stałego odkładam od tego czasu.
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Opisane przez Panią symptomy wskazują na lęk, który ma swoje źródło wewnątrz.Pani.
Zachęcałabym Panią do podjęcia terapii poznawczo-behawioralnej, która byłaby dla Pani
pomocną w leczeniu lęku.

Zyczę Pani tego, czego teraz potrzebuje,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty