Czy możliwe jest późne wykrycie boreliozy?
Około 30 lat temu ugryzł mnie kleszcz . Miałam na łydce rumień z jasną otoczką ( ponad 5 cm ) i rumień wędrujący ( po drugiej stronie łydki trzy mniejsze rumienie). W tamtych czasach nie mówiono tak głośno na temat chorób przenoszonych przez kleszcze. Po jakimś czasie wszystko się zagoiło pozostawiając blizny a ja o tym zapomniałam. Jakiś czas temu po usłyszanej informacji , że jak jest rumień wędrujący to na pewno jest borelioza zrobiłam badania z krwi, w tym kierunku. Z wyników wynikło, że boreliozy nie ma. Dla pewności poszłam jeszcze do lekarza pierwszego kontaktu, który stwierdził, że mój organizm był na tyle silny i sam zwalczył boreliozę. Teraz mam problemy neurologiczne (z pamięcią , koncentracją , nie panuje nad emocjami itp. )odczuwam też coraz wyraźniejszy ból w biodrze ( lewa strona) nie uderzyłam się ani nie upadłam. Coraz bardziej się obawiam , że mogę być chora na boreliozę. Czy po tylu latach może się borelioza uaktywnić , jak tak to jakie podjąć dalsze kroki w kierunku leczenia ? Serdecznie dziękuję.