Czy możliwe to może być toczeń układowy?
Witam. W marcu zasłabłam na wykładzie - nie czułam rąk, ledwo stałam na nogach, całe ciało mrowiło. Po chwili zaczęło mną rzucać, jakbym dostała padaczkę. Incydent powtórzył się kilka razy, wystąpiły też napadowe zasłabnięcia. Byłam odsyłana z każdego SORu, nikt nie podszedł poważnie do sprawy - lekarze wszystko podsumowali jako nerwica. Jednak zrobiłam EMG, które wyszło dodatnie - teżyczka utajona. Suplementuję magnez i wit.D3, czuje się o wiele lepiej. Jednak cały czas utrzymuje mi się popołudniami stan podgoraczkowy (37 i 1). Miałam badania na toczeń. ANA Profil 1 : "Metodą immunofluorescencji posredniej STWIERDZONO obecnosc przeciwciał przeciwjądrowych w mianie 1:100 dajacych na komórkach HEp-2 obraz świecenia ziarnisty." NRNP/Sm wyszedł słabo dodatni, Sm również wyszedł słabo dodatni (reszta ujemna). Proszę mi powiedzieć, czy to może być toczeń ukladowy? Dodam, że popołudniami czuję się zmęczona i osłabiona (mam obecnie przewlekłe zapalenie zatok leczone sterydami donosowymi). Z góry dziękuję za odpowiedź.
Kobieta, 20 lat