Czy możliwe, że mam początki anemii?
Witam, jestem 24 letnią kobietą, nie choruję na żadne choroby przewlekłe, ale od dłuższego czasu szybko się męczę i nie mam na nic siły, od kilku dni obserwuję nasilone wypadanie włosów. Fakt faktem w ostatnim czasie jadłam bardzo kiepsko, mało produktów bogatych w witaminy i wartości odżywcze. Zaczęłam podejrzewać anemię lub problemy z tarczycą (albo nawet jedno będące przyczyną drugiego). Zrobiłam TSH i podstawową morfologię i tu pojawia się moje pytanie. Wszystkie wyniki teoretycznie w normie, ale dwa parametry blisko granicy MCHC 33,8 (norma 33-36) oraz RDW 14,7 (norma 11-15), wiem, że obydwa łączone z anemią, więc czy to możliwe, że to początki anemii? Jeśli tak to czy na tym etapie wystarczy zmiana diety? TSH wyszło niby w normie 2,268 (0,550-4,780), ale wiem, że dla kobiety w moim wieku optymalny wynik to 1-1,5. Czy kiepska dieta i ewentualna anemia może zawyżać TSH? Czy powinnam już na tym etapie udać się do endokrynologa, czy np powtórzyć badanie za jakiś czas?
Z góry dziękuję za odpowiedz,
pozdrawiam