Czy możliwy jest w tej sytuacji stały ubytek słuchu w danym uchu?
Witam serdecznie,
Pytanie z dziedziny laryngologii.
Około miesiąc temu przy czyszczeniu jednego z uszu dostrzegłem ciemną wydzielinę na patyczku, nieco przesadziłem z głębokością i intensywnością z jaką starałem się je wyczyścić, przez co rozwinęło się zapalenie. Jednocześnie nabawiłem się również przeziębienia. Przez około 2 tygodnie ból w uchu dtolniowo rósł. Udałem się do laryngologa. Pani doktor zdiagnozowała zapalenie trąbki Eustachiusza. Przepłukała ucho oraz zapisała krople z antybiotykiem i steryd w tabletkach. Po tygodniu kuracji ból powrócił i po ponownej wizycie kazała przyjmować te leki przez kolejny tydzień. Z uchem wyraźnie się dalej pogarszało, więc po miesiącu od rozpoczęcia całej sytuacji udałem się do innego lekarza. Ten rozpoznał zapalenie grzybicze ucha i przy pomocy specjalistycznego próżniowego urządzenia ucho wyczyścił, wypełnił maścią. Już tego samego dnia czułem wyraźną poprawę. Po tygodniu poszedłem na kontrolę, ponowne czyszczenie oraz ponowne użycie maści. Ucho wydaje się już prawie zdrowe. Mam tylko delikatne wrażenie przelewania wewnątrz. Nirstety jakość słuchu nie powróciła do tej sprzed infekcji.
Pytanie moje brzmi. Czy możliwy jest w tej sytuacji stały ubytek słuchu w danym uchu? Należę do tak zwanych audiofilów. Wyraźnie czuję różnicę. Słyszę tym uchem około 10-20% ciszej oraz mniej wyraźnie rejestruje wysokie tony. Będę wdzięczny za odpowiedź, pozdrawiam.
