Czy można zdiagnozować podwyższone poziomy amylazy?
Witam,
Prawie 6 lat temu w pierwszej ciązy pojawiły się bóle z lewej strony brzucha, po raz pierwszy miałam wtedy robioną amylazę z moczu ( wcześniej zawsze z krwi), o ile z krwi wynik 120 niewiele jest ponad normę ( norma 100), to amylaza w moczu ( norma 400) wyniki 800, 1200, bardzo różne. Zasadniczno nic wtedy nie zrobili. Zaczełam diagnozowac się po ciąży i 5 lekarzy w tym jeden profesor nie wiedzą jak ugryźć ten temat, usg i rezonans nic nie wykazał. W kolejnej ciąży rekordowe przekroczenie było na 2700. Stan wyniku 800 -1200 utrzymuje się cały czas od 6 lat, on nie spada w ogóle do normy, sprawdzam to regularnie. Zostałam pozostawiona sama sobie, ból pojawia się bardzo sporadycznie. Ale ja chciałabym wiedzieć czy coś zagraża mojemu życiu, co może się wydarzyć przy przewlekle, 6 lat to już dość długo, utrzymującym się wysokim poziomie amylazy. Nie mam już do kogo zgłosić się o pomoc