Czy na ten moment u 29-miesięcznej córki można wykluczyć choroby nowotworowe?
Córeczka ma 29 miesięcy i od ponad 4 tygodni mocno powiekszone węzły chłonne na szyi oraz przy uszach. Symetrycznie bo obu stronach. Guzki raczej miekkie w dotyku i przesuwalne względem skóry. Przy uszach po obu stronach dość mocno zalane i opuchnięte. Węzły powiekszyly sie po infekcji wirusowej jakieś 5 tygodni temu, a we wspomnianym okresie organizm walczył jeszcze z 3-dniòwka( gorączka 38 stopni, brak apetytu, bol gardla, wysypka na plecach, brak kataru). Coreczka 88cm 11300g, słabo przybiera na wadze przez ostatni rok niecały kilogram. Jest przy tym wszystkim bardzo żywa i radosna, ruchliwa. Skóra przez te 4 tygodnie dosc blada, podkrazone oczy. Na zmianę zaparcie i biegunka przez ostatnie 4-miesiecy. Dzisiejsze badania krwi: ob 58, crp 17, leukocyty 14, rbc 4.7, hgb 12,4, hct 37.6, mcv dolna granica, mch obnizone, mchc norma, rdw 10.8%, plytki krwi w normie, rozdzial automatyczny leukocytów,: %neutrocyty delikatnie ponad, limfocyty% delikatnie poniżej, pozostale % w normie, ast w normie, glukoza 57, mocz czysty. Dziecko pomimo bralu kataru oddycha przez buzię często w tym okresie. W zasadzie poza bladoscia i licznie powiekszonymi węzłami brak innych objawów. JAKA DALSZA DIAGNOSTYKA WĘZŁÓW? CZY MOŻNA WYKLUCZYĆ NA TEN MOMENT CHOROBY NOWOTWOROWE?