Czy normalną rzeczą jest to, że czasami winię siebie za alkoholizm ojca?
Witam, mam 18 lat i trochę w życiu doświadczyłem. W czasach dzieciństwa mój ojciec był alkoholikiem. Za jego sprawą moja matka nie żyje, bo nie umiała wytrzymać tej udręki. A nie mogła odejść, bo miała nas, czyli 5 dzieci. Owszem, zajmowała się nami i chciała jak najlepiej, ale do dziś nie wiem co tak naprawdę strzeliło jej do głowy i się zabiła. Czy normalną rzeczą jest to, że czasami gdy myślę o niej to winię siebie za alkoholizm ojca? I czy normalną rzeczą jest to, że gdy mi się śni matka to zawsze coś złego mi się przydarza? Ostatnim razem nie były to przelewki. Matka śniła mi się, a jakieś 2 dni później wylądowałem w szpitalu, bo plułem krwią... Czy w takiej sytuacji powinien pomóc mi psycholog?