Czy obniżony wskaźnik WBC i GRAN# może oznaczać jakąś poważną chorobę...?
Witam serdecznie. Jak to zwykle, nękają mnie wyniki badań. Ogólnie się ucieszyłam, jak zobaczyłam wyniki morfologii mamy. Wszystkie wskaźniki wyszły w normie - niektóre co prawda na pograniczu, ale jeszcze norma - oprócz dwóch. Mianowicie wskaźnik WBC różnił się od normy o 0,2 - wyniósł 3,8/4 oraz GRAN# o 0,3 - wyniósł 1,7/2. Wyniki żelaza i OB również mieszczą się w normie. Prawie rok temu mama robiła badania i wyszło fatalnie - tylko ze 3 wskaźniki z morfologii wyszły dobrze, m.in. WBC. Mama miała straszną anemię. Lekarz stwierdził, że może nawet przytomność stracić. Wzięła jedną serię żelaza domięśniowo - no i teraz żelazo jest OK. Ale muszę dodać, że mama jest w okresie menopauzy - teraz już nie ma obfitych miesiączek - właściwie to już pół roku w ogóle nie ma. Zastanawiam się, czy te dwa wskaźniki mogą sygnalizować cos poważnego??? Ostatnio mama brała trochę antybiotyków - problemy ginekologiczne - infekcje. Mam nadzieję, że to po tym ta odporność jej tak spadła. Bardzo proszę o interpretację...
