Czy okres spóźnia mi się przez tabletki?

Witam, mam 18 lat. Mam pewien problem. Otóż powinnam dostać okres około 29 lipca natomiast jest już 4, a ja go nadal nie mam. Od 2 lat choruję, przez co biorę leki na padaczkę. Później stwierdzono, że to jednak nerwica, a leki na padaczkę stopniowo zostały odstawiane i leki na nerwicę też. Z tego też powodu podejrzewano u mnie rozchwianie się miesiączek - w ubiegłym roku miałam bardzo nieregularne miesiączki, przez co musiałam brać tabletki na ich wywoływanie. lecz od lutego wszystko się uspokoiło, przez co zostały mi odstawione te tabletki. Ddo tej pory miałam okresy, jak np. 27 to na następny miesiąc 28, jak 28 to na następny 29 i tak dalej, aczkolwiek w czerwcu dzień miesiączki wypadał 29, a dostałam ją 28, a w tym miesiącu (znaczy się w lipcu) nie dostałam wcale - bardzo się martwię.
Biorę tabletki od 2 lat na padaczkę, lecz zmniejszane zostają mi dawki, biorę również leki na nerwicę depresyjno-lękową, lecz w lipcu jeden z tych leków został mi odstawiony (dokładnie 15 lipca).
Mam chłopaka, z którym nigdy nie uprawiałam sexu. Zawsze, tylko i wyłącznie gdy byłam w ubraniu, wkładał mi rękę pod bieliznę i zaspokajał mnie. Następnie, i to po jakimś czasie, gdy byłam w ubraniu - zaspokajałam go, po czym dochodziło do wytrysku, aczkolwiek zawsze robił to na chusteczkę, więc nie było mowy o dostaniu się spermy w okolice moich narządów płciowych. Po czym i tak szliśmy do ubikacji i bardzo dokładnie myliśmy oboje ręce mydłem. A następnie, mimo że były umyte on nie dotykał tam już mnie, a ja nie dotykałam ani siebie, ani jego. Również zawsze byliśmy bardzo ostrożni. Myliśmy za każdym razem ręce i gdy on siebie dotykał wcześniej lub ja jego nigdy nie dotykaliśmy później moich narządów płciowych.
Nawet później ja sama, aż do wieczora, nie dotykałam tam siebie - dopiero gdy miałam się podmywać wieczorem to wtedy i to i tak ostrożnie i zawsze po wcześniejszym dokładnym umyciu rak.
Jednak ciągle przez ta spóźniającą się miesiączkę bardzo się martwię - ubzdurałam sobie, że mogę by w ciąży i zachodzę w głowę... Ale zastanawiam się, bo dożo tutaj czytałam i wiem, że to praktycznie nie realne, ale chcę się dowiedzieć co myśli na ten temat osoba, która ma o tym pojęcie - wtedy jedynie się uspokoję. Zastanawiam się czy to ciąża czy może przez te tabletki na nerwicę, z których jedne zostały całkowicie i to od razu uderzeniowo bez zmniejszania dawki (po prostu to było na zasadzie: już masz nie brać i tyle więc nie biorę) odstawione w lipcu - czy to ogólnie przez to, że biorę aż tyle leków i jestem okropnym nerwusem? Proszę, bardzo proszę o odpowiedź - naprawdę bardzo mi pomożecie. Dziękuje z góry.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu
Lek. Aneta Zwierzchowska
83 poziom zaufania

Witam!

Zawsze, gdy ma Pani najmniejsze nawet wątpliwości, proszę wykonać test ciążowy. Jestem jednak pewna, że jego wynik będzie negatywny. Jak sama Pani dobrze rozumuje, nie jest praktycznie możliwe zajście w ciążę w opisanych przez Panią okolicznościach.

Ponieważ przez ostatnie miesiące miesiączki pojawiały się w miarę regularnie, to można wnioskować, że to raczej nie leki spowodowały obecne opóźnienie. Najprawdopodbniej przyczyną tego stanu jest stres, związany chociażby z obawą przed ciążą. Takie pojedyncze zaburzenia cyklu są normalne, nawet u całkiem zdrowych kobiet. Proszę więc wykonać test ciążowy (dla własnego spokoju) i cierpliwie czekać na miesiączkę.

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty