Czy pęcherzyki na jajniku mogą utrudnić starania o dziecko?
Witam!
Mam 29 lat. Od dwóch lat myślimy z mężem o dziecku. Starania jednak nie trwają, aż tyle ze względu na kilka moich dolegliwości w tym czasie, jak torbiel na lewym jajniku półtora roku temu, który wchłonął się po lekach. Mam też sporą nadżerkę, która było wymrażana w sierpniu tego roku, nie zniknęła ona zupełnie jednak pani doktor stwierdziła, że resztę wymrozimy po ciąży. Przepisała mi globulki v****, które mam stosować 2 raz w tyg przed przypuszczalnymi dniami płodnymi, aby polepszyć ph w pochwie. Oraz rok temu na badaniu usg wyszło, że na lewym jajniku mam kilka pęcherzyków, podobnej wielkości, nie było żadnego większego, który mógłby być dominującym. Prawy jajnik był wówczas w porządku. Obecnie trzeci cykl zażywam M**** na uregulowanie owulacji. Drugi cykl robię sobie testy owulacyjne jednak niestety nie pokazały one owulacji, tzn. kreska testowa jest zawsze trochę słabsza od kontrolnej lub bardzo blada, a zaczęłam je wykonywać od 11 dc. Cykle jeszcze do niedawna miałam bardzo regularne 28-29 dni. Ostatnio trochę mi się wydłużyły na 29-31 dni i wydaje mi się że miesiączki są trochę bardzie skąpe, trwają 5-6 dni, 2 pierwsze dni są intensywniejsze kolejne natomiast już bardzo skąpe z odstępami. W poprzednim cyklu zauważyłam śluz płodny i minimalny skok temp. Zakładam, że owulacja była, tylko testy nic nie pokazały, w tym cyklu nawet śluzu płodowego za bardzo nie było.
Bardzo proszę o poradę, martwią mnie te pęcherzyki na jajniku i to, że testy owulacyjne nie pokazują piku. Bardzo chcemy mieć dziecko, a martwię się, że coś może być nie tak. To trzeci cykl kiedy zaczęliśmy znów regularne starania.
Mieszkam w Anglii i do mojej pani ginekolog zgłoszę się po nowym roku.
Z góry dziękuję i przepraszam, że tak dużo tego, Agnieszka