Czy po poronieniu jestem znów w ciąży?
Witam serdecznie, 20 listopada zaczęłam krwawić, będąc ok. 9 tyg. ciąży (tak wynikało jedynie z kalkulacji, gdyż przebywam obecnie w UK, gdzie pierwszego usg można się spodziewać ok. 12 tyg. ciąży). Po zgłoszeniu się do lekarza stwierdzono poronienie, choć początkowo podejrzewano ciążę ektopową, ponieważ podczas badania usg wykonanego 21 list. nie stwierdzono obecności ciąży, jedynie rozpulchniona macica potwierdzałaby ją w obrazie usg. Żadnych nieprawidłowości nie stwierdzono, również w obrębie jajowodów czy jajników. Finalnie stwierdzono, że było to poronienie samoistne, kompletne. Krwawienie ustąpiło po ok. 7 dniach, po czym absolutnie żadnych niepokojących objawów nie było. Dodatkowo zlecono monitoring poziomu hcg, które po ok. 1 tyg. po ustąpieniu krwawienia wynosiło 3mlU/ml. Po osiągnięciu tego poziomu lekarz poinformował mnie, że nie ma potrzeby dalszego jego monitorowania i że wszystko jest w porządku. Dziś tj. 23 grudnia wykonałam domowy test ciążowy, który o dziwo wyszedł zdecydowanie pozytywnie. Czy to możliwe, że jest to ciąża? A może test wychwycił jeszcze coś z poprzedniej poronionej ciąży, a może w ogóle coś niedobrego się zaczęło dziać? Za 2 tygodnie będę w Polsce i zdecydowanie odwiedzę swojego ginekologa, ale póki co wdzięczna będę za odpowiedź. Pozdrawiam.