Czy podane objawy świadczą o odwodnieniu lub udarze cieplnym?
Dzień dobry. Od kilku tygodni miałem mocno zakrapiane imprezy. W ostatni czwartek i piątek przebywałem na szkoleniu. W czwartek znów kilka drinków z kolegą wypiliśmy, koło połnocy położyliśmy się spać. Niestety temperatura w pokoju oscylowała w okolicach 30st C i nie zasnąłem całą noc. W piątek po powrocie (po południu) zaczęła mnie mocno boleć głowa, do tego lekkie nudności oraz temperatura 38st C, do tego bardzo wysokie ciśnienie i tętno (190-100 i 88ud/m. Po zarzyciu pyralginy poszedłem spać. Sobota to ogólne osłabienie ale bez gorączki do nocy, tej dostałem ok 23. Robiłem okłady ze zmoczonych ręczników i zabrałem 500mg paracetamolu (moja waga to 104kg). Gorączka nie zeszła do godziny 3 w nocy. Wtedy ustąpiła. Dziś lekkie osłabienie ale czuję że temperatura powróci na wieczór. Dodam że choruję na niedoczynność tarczycy i niedoczynnośç kory nadnerczy. Pytanie czy to odwodnienie? Udar cieplny? Bo jeśli nie to co?