Czy powinna być zrobiona morfologia?
Moja sześciomiesięczna córka ma wysoką gorączkę już prawie od tygodnia. Temperatura sięga aż do 39,4 stopni. Gorączka nie jest przyczyną ząbkowania, z uszkami też jest wszystko w porządku (dzisiaj była wizyta u laryngologa). Wynik badania moczu też był dobry. Córka jest blada, marudna, ale raczej nic ją nie boli. Nie wymiotuje ani nie ma biegunki. Apetyt jest też mniejszy. Czy powinnam upierać się, aby córeczkę skierowano na badanie krwi? Czy to może być białaczka?